Dyskopatia – czy zawsze boli?

Podstawową informację jaką uzyskują pacjenci w moim gabinecie, jest fakt, że gdyby zbadać społeczeństwo okazałoby się, że ok 80 % pacjentów będzie miało dyskopatię.
Po tym stwierdzeniu pojawia się pytanie, dlaczego nie każdy o tym wie.

Dlaczego tego nie odczuwamy ?

Dziś postanowiłam odpowiedzieć na to pytanie. Zapraszam do lektury 😉

Krążek międzykręgowy składa się z dwóch bardzo istotnych elementów:
– jądro miażdżyste
– pierścień włóknisty.

Mimo, że te dwa elementy tworzą jedną jedną strukturę, zwaną krążkiem międzykręgowym, to ich budowa znacznie się różni. Dziś skupimy się na unerwieniu. Warto wiedzieć, że jądro miażdżyste nie posiada włókien nerwowych, czyli nie jest unerwione. Natomiast pierścień włóknisty swoją budową przypomina cebulę. Jak wiecie, cebula ma warstwy i pierścień włóknisty też ma warstwy ;). Te leżące bliżej centrum, czyli jądra, nie posiadają włókien nerwowych. Niektóre badania donoszą, że tylko 3 zewnętrzne lamelki pierścienia są unerwione. Wizualnie jest to ok 3 mm. Analizując jak zachowuję się jądro miażdżyste w przypadku wypuklin, można sobie wyobrazić, że nie zawsze deformacja jest na tyle duża, aby dotrzeć do unerwionych warstw pierścienia.

Warto dodać, że dyskopatia – to proces zwyrodnieniowy obejmujący kilka etapów. Pierwszy etap to dehydratacja jądra miażdżystego – czyli jego odwodnienie. Poważniejszymi problemami są wypukliny i przepukliny. Natomiast najtrudniejszym z perspektywy leczenia jest etap ekstruzji – przerwanie pierścieni przez przepuklinę i sekwestracji – rozwarstwienie jądra miażdżystego i wylanie materiału przepuklinowego do kanału kręgowego.

Czy teraz łatwiej Ci zrozumieć dlaczego nie zawsze dyskopatia wykazana w badaniach obrazowych jest powodem do zmartwień?

 Dajcie znać jeśli macie jakieś pytania 😉
Pozdrawiam
Milena Olejnik